Longines Conquest V.H.P. – Baselworld 2017

W tym roku firma Longines świętuje swoje 185-lecie. Longines jest marką numer dwa w koncernie Swatch Group (wyprzedza ją Omega) i ma na koncie wiele innowacji, m.in. zegarek godzinowo-kątowy  oraz precyzyjne przyrządy służące do pomiaru czasu w różnych dyscyplinach sportu. Jak wiadomo, w chronometrażu liczą się ułamki sekund, dlatego najlepiej sprawdzają się zegary kwarcowe. Firma Longines stworzyła pierwszy własny mechanizm kwarcowy już w 1965 r. (służył jako napęd zegara konsolowego). Na pierwszy zegarek naręczny z mechanizmem kwarcowym trzeba było poczekać cztery lata. Jak się okazało, konstruktorzy pracowali nad tym mechanizmem w tym samym czasie co japońscy inżynierowie z firmy Seiko, której ostatecznie wcześniej udało się wprowadzić na rynek pierwszy zegarek kwarcowy. W 1972 r. firma Longines pochwaliła się pierwszym zegarkiem kwarcowym z wyświetlaczem LED, a w 1984 w wypuściła na rynek pierwszy zegarek kwarcowy o nazwie V.H.P (skrót od „Very High Precision”). Można więc uznać, że Longines należał do pionierów w tej dziedzinie.

Conquest VHP Perpetual Calendar (1996 r.)

Longines Conquest VHP Perpetual Calendar (1996 r.)

Do wydarzeń sprzed lat nawiązuje model Conquest V.H.P., pokazany oficjalnie podczas tegorocznych targów Baselworld. Najważniejszą innowacją w tym zegarku jest tzw. system GPD (Gear Position Detection), kontrolujący dokładność chodu oraz wykrywający i chroniący przed zagrożeniami, na przykład wstrząsami lub działaniem pól magnetycznych. Zwykle, mocne uderzenie zakłóca pracę każdego mechanizmu, zarówno mechanicznego, jak i kwarcowego. W zegarkach kwarcowych uderzenie lub mocny wstrząs wywołuje drganie wskazówek, niewidoczne dla człowieka. Aby temu zapobiec, konstruktorzy z firmy Longines zastosowali w modelu Conquest V.H.P. rozwiązanie, dzięki któremu jest zachowana płynność chodu. Drugie z zagrożeń, czyli działanie pól magnetycznych na zegarek można z łatwością zaobserwować: mocne pole bardzo zakłóca ruch wskazówek i może spowodować nawet ich zatrzymanie. Conquest V.H.P. jest przygotowany na taką sytuację: wskazówki zatrzymują się, a następnie ruszają, kiedy zagrożenie mija. Co ważne, dokładność chodu jest zachowana i właściciel nie musi na nowo ustawiać wskazówek. Kolejną ciekawostką jest tzw. „mądra koronka”, dzięki której mechanizm „rozpoznaje”, czy wskazówki mają być przestawione w odstępach minutowych czy godzinowych.

Longines Conquest V.H.P

Longines Conquest V.H.P

Wadą współczesnych zegarków kwarcowych jest długość życia baterii wynosząca zazwyczaj około 3 lat. Aby zagwarantować 3-letni okres działania baterii, wielu producentów stosuje zdecydowanie mniejsze i krótsze wskazówki, które nie zużywają zbyt dużo energii. Conquest V.H.P także i pod tym względem się różni, ponieważ jego bateria działać będzie nie przez 3, ale 5 lat, a wydłużenie żywotności baterii nie wymagało skrócenia lub zmniejszenia wskazówek.

Longines_Conquest_VHP_New_Quartz_feed_118

Zegarek ma też wieczny kalendarz, który będzie wymagać korekty dopiero w 2400 r. A co w sytuacji, jeżeli przekraczamy linię daty? Przyszły właściciel może skorygować wskazania kalendarza o jeden dzień za pomocą koronki, jeżeli zmieniając strefy w czasie podróży przekroczy linię daty. W modelu Conquest V.H.P pracuje kwarcowy mechanizm specjalnie stworzony dla marki Longines przez firmę ETA i odznaczający się bardzo dużą precyzją (+/- 5 s rocznie). Zegarek jest dostępny w wielu wersjach: ze stoperem lub bez, z tarczą w kolorze niebieskim, srebrnym i czarnym lub z tarczą wykonaną z włókna węglowego. Ta ostatnia wersja ma stalową kopertę o średnicy 42 lub 44 mm, natomiast w pozostałych obudowa mierzy 41 lub 43 mm. Ceny: od ok. 900 do 1800 euro.

HyperFocal: 0