Polpora – reaktywacja
Osoby, które interesują się zegarkami, na pewno kojarzą markę Polpora – polską firmę założoną 10 lat temu w Zielonej Górze. W efekcie różnych zawirowań Polpora miała kilkuletnią przerwę w swojej działalności. W tym roku powróciła z nowym właścicielem, zielonogórzaninem Tomaszem Cerbińskim, i całkiem nową kolekcją. Premiera odświeżonej kolekcji Polpory odbyła się w trzeci czwartek listopada, czyli w święto Beaujolais Nouveau. Dlatego na miejsce prezentacji zegarków wybrano piękną winnicę w Górzykowie pod Zieloną Górą, a pokaz był połączony z degustacją lokalnego czerwonego wina z tegorocznego zbioru.
Polpora jest firmą rodzinną, co widać w wielu detalach, np. projektach zegarków (autorką jest Aleksandra Budzisz – córka Tomasza Cerbińskiego), świadomej selekcji dostawców (zegarki mają wyłącznie szwajcarskie mechanizmy, a pozostałe elementy: koperty, tarcze itd., pochodzą od producentów z Polski, Niemiec i Szwajcarii), limitowanych edycjach (krótkie serie) i pięknych, luksusowych pudełkach (dzieło Aleksandry i Tomasza Fularskich).
Właściciele nie chcieli całkowicie zrywać z pierwotną koncepcją marki, dlatego część modeli ze starych kolekcji służy jako punkt wyjścia. Z kolei wersje zaprojektowane na nowo inspirowane są polską historią i kulturą. Aqua Duo, jeden z zegarków pokazanych w listopadzie, to unowocześniony model Aqua, kiedyś uważany za najbardziej lubiany i ceniony produkt Polpory.
Opakowany w kopertę o średnicy 42 mm, Aqua Duo ma oryginalnie zaokrągloną tarczę, ozdobioną szlifem słonecznym, po której poruszają się zagięte wskazówki. Jest utrzymany w modnej klasycznej kolorystyce (połączenie granatowego koloru na tarczy z kopertą w odcieniu różowego złota i granatowym paskiem ze skóry aligatora). Pod przezroczystym deklem widać ładnie ozdobiony mechanizm – kaliber SW 200-1 z automatycznym naciągiem i 42-godzinną rezerwą chodu.
Dwa pozostałe zegarki pokazane w czasie listopadowej imprezy to Misico z kolekcji Dziedzictwo oraz damski model Irysy. Misico jest inspirowany czasami Mieszka I, stąd na jego tarczy pojawiło się odwzorowanie denara, uznawanego za pierwszą polską monetę (wyglądem denara jest też inspirowane logo marki Polpora). Zegarek ma trochę mniejszą kopertę, o średnicy 40 mm, i prezentuje się ciekawiej dzięki oryginalnej tarczy. W środku pracuje ten sam, ładnie ozdobiony kaliber SW 200-1, widoczny pod szklanym deklem. Najciekawszym zegarkiem Polpory okazał się damski model Irysy, nawiązujący do malarstwa Stanisława Wyspiańskiego. Czasomierz ma tarczę ręcznie wykonaną technikami emalierskimi (każdy kolor nakłada się osobno i utrwala w tradycyjnym procesie wypalania w piecu do momentu, aż emalia uzyska odpowiednie kolory). Jest opakowany w stalową kopertę o średnicy 35 mm i napędzany mechanizmem SW 200-1. Może występować w wersji z grafitowoniebieskim paskiem ze skóry płaszczki lub białym paskiem o strukturze skóry aligatora.
Te trzy zegarki pokazane na listopadowej premierze zapowiadają bardzo ciekawą i przemyślaną kolekcję. Warto więc czekać na kolejne modele z zielonogórskiej manufaktury.
Warto na bieżąco śledzić informacje na stronie: http://www.polpora.com.